poniedziałek, 7 lipca 2014

27. Wakacje

Wakacje = witaj bezrobocie.
Na razie lwią część czasu pochłania znoszenie mojego warsztatu z pracy do domu oraz ogród. Dlaczego najlepiej rośnie zielsko? Nikt go nie sieje, nie sadzi a rośnie samo, szkoda że samo nie chce się wyrywać :-(

Uwielbiam zapach ruty. Ruta ma piękne listki, dość ładne kwiatki, a zmiażdżony owoc pachnie pięknie :-) Mogłabym mieć takie perfumy :-) Jeść się jeszcze nie odważyłam, ale... jest mniej gorzka niż rok czy dwa lata temu.

Na grządkach wychodzą różniaste zeszłoroczne roślinki - cykoria liściowa wszędzie, gdzieś w fasoli -  cebula, której rok temu tam nie było, w pomidorach - bazylia, w fasoli pstrokatej - kolendra. A w groszku zielonym i pomidorach - mięta, która siałam parę lat temu, ale wówczas nie wzeszła!!!! Bardzo lubię jak ogród sprawia mi niespodzianki :-)

Topinambur nadal się pojawia :-(
Największym rozczarowaniem - czarna porzeczka, nie wiem czy choć na jeden nastaw smorodinówki się uzbiera.

Tym razem wzięłam ze sobą nożyczki. I jak zawsze nie miałam kiedy pościnać chabrów :-( Na ogórecznik się nie rzuciłam - kolejna roślina, która jak chrzan rozłazi się po całym ogrodzie, tak jak i rukola. Ogórecznik się nie chce skandyzować :-( chyba zostanie mi zamrażanie go w kostkach lodu :-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz